Marcin Wiktorski
Ciągła fascynacja przestrzeniami postprzemysłowymi ,które fotografuję bierze się z tego co można nazwać ich wewnętrzną siłą. Piękno , które pogrzebane jest w tych małowidowiskowych grobowcach jest trudne do zdefiniowania , a próba uchwycenia i utrwalenia tego na fotografii jest poszukiwaniem czasu na zawsze już utraconego.
To smutne, że miejsce eksploracji i wytwarzania ogromnych ilości energii, praca ludzka i głos tętniącego przemysłu tchnie dziś ciszą. Ciszą ,która rozsadza uszy.
 
Przemysław Nowak
Mobiloscope jest pracą zmuszającą do wysiłku w poszukiwaniu obrazu, umożliwiającym równocześnie jego tworzenie Współcześnie jesteśmy zasypywani mnóstwem obrazów, konsumujemy je bezwiednie i mimowolnie. Ogromna ilość obrazów powoduje zobojętnienie i daje mylne wrażenie o łatwości i powszechności ich tworzenia.
<<<