Czas i pismo. Forma i treść. Te dwie zasady
były brane pod uwagę, kiedy podjęte zostały kroki stworzenia czasopisma.
Te dwie zasady ścierają się ze sobą w pierwszym numerze 3U, próbując dookreślić
miejsce swojej działalności. Sama działalność natomiast jest interakcją, na
której zasadza się sens czasopisma - interakcją z czytelnikiem. Ponieważ czas
udostępnia się w piśmie, a pismo udostępnia się czasowo, czytelnik musi podjąć
pewien wysiłek (nie dotyczy on jednak ciężko zarobionych pieniędzy na czasopismo,
które do niczego mu nie posłuży);
mówiąc o wysiłku, mamy na myśli nie tylko pierwsze słowo, co raczej pierwsze
czytanie, nie będące konsumpcją, a próbą dotarcia do czytelnika w nas samych.
Pytamy o to, jak czytamy,nie oto, co przeczytaliśmy.
/fragmenty tekstu od redakcji/

Przy okazji promocji prezentacja instalacji wizualno-przestrzennej
pt: "Słowo i obraz", która ędzie zapowiedzią rozpoczynającego się
cyklu niekonwencjonalnych spotkań, których tematem będzie zestawienie słowa
(pisanego i mówionego) z obrazem w jego wszelkich postaciach (jako organicznego
i żywego procesu dokonującego się pomiędzy znakiem a widzeniem). Badane również
będą sposoby różnicowania się tych dwóch form.
Pierwsze spotkanie w Entropii 04.03.03, było kreacją przestrzeni, w jakiej
zestawione zostaną obraz i słowo. Przestrzeń miejsca, dzięki pracom Kuby Lecha
z ASP, została przekształcona w świat światło-cień gdzie kontakt widza z obrazem
i słowem pozostał w niedomówieniu, ze względu na surowość miejsca. Miało to
wskazywać na to, że przedmioty (lub formy) oglądu zmysłowego napotykamy na
granicy tego, co daje się zobaczyć i wyobrazić. Dlatego klatka schodowa przed
galerią to była bardziej jaskinią z niewyraźnymi malowidłami na ścianach.
Natomiast w samej galerii większy nacisk położony został na słowo, które niemal
zawsze domaga się przedstawienia w sensie teatralnym. Zatem projekcje i performance
współistniejąc ze słowem poetyckim wypełniały obszar relacji, w jakiej słowo
i obraz mogą być postrzegane. "Chcieliśmy stworzyć światową przestrzeń,
z której trudno będzie zrezygnować albo ją zbagatelizować". Na podwórku
powstawała "żywa' instalacja muzyczno-taneczna.
Kontakt: MikołajSarzyński,3634602